genealogy.mrog.org
Main page  •  Navigation  •  Search engine  •  Captions  •  Contact form  •   •  Terms of use

citation of Aresztowanie ziemianina na sali sądowej. Sprawa WZ w apelacji — Jako obrońca stanął sen. Wyrostek z Warszawy

type of eventcitation
date of citation on Sunday, the 14th of April 2019
4 years, 10 months and 12 days ago (as of 26 FEB 2024)
sourceAresztowanie ziemianina na sali sądowej. Sprawa WZ w apelacji — Jako obrońca stanął sen. Wyrostek z Warszawy Aresztowanie ziemianina na sali sądowej. Sprawa WZ w apelacji — Jako obrońca stanął sen. Wyrostek z Warszawy 28 NOV 1934 Poznań [MR13411]
where7
cited byMaciej Róg
data
Aresztowanie ziemianina na sali sądowej. Sprawa WZ w apelacji — Jako obrońca stanął sen. Wyrostek z Warszawy 28 NOV 1934 Poznań [MR13411] Do właściciela majątku Jastrzębie w pow. Bydgoskim AWZ zgłosił się 6 czerwca 1933 r. Władysław Zajadły, ofiarując swe usługi, jako robotnik rolny.
Został przyjęty i zatrudniony na folwarku[.] 11 czerwca tegoż roku dziedzic Z. polecił Zajadłemu zajechać bryczką przed ganek[.] Gdy Zajadły wykonał polecenie[,] Z. zwrócił mu uwagę na wadę w uprzęży konia. Woźnica wyciągną sznurek z leżącego na dnie bryczki dywanika i uprzęż poprawił.
Na ten moment nadeszła siostra Z., która kazała Zajadłemu zmienić sznurek, gdyż ten jest za słaby. Gdy Zajadły usiłował ją przekonać, że użyty przez niego sznurek jest dobry, to „skarciła” go słowami: „Ty ośle, durniu, rób co ci każę!”[.]
Znieważony Zajadły odpowiedział „Ja jeden osioł, a ty drugi”, poczem zażądał zwrotu dokumentów, wyjawiając zamiar opuszczenia służby.
W odpowiedzi panienka ze dworu rzuciła: „Ty dostaniesz papiery, aż cię szlak trafi, krwią się zalejesz” itd.
W tym czasie nadszedł AZ i począł wymyślać na Zajadłego, jak śmie do jaśnie panienki mówić per ty.
— „No, no, panie dziedzicu, nie tak ostro” — odparł Zajadły, gdy dziedzic wyciągnął rewolwer.
Od słów do słów, przyszło do awantury. Z. przy wrzasku sióstr i kuzynek schwycił Zajadłego za kołnierz. Ten jednak był silny i wyrwał się, poczem zaczął oddalać się w kierunku bramy, ciskając kamieniami na goniące go towarzystwo.
Z grona pędzących za nim sióstr Z. padł okrzyk: „Strzelaj do tego bandyty”.
Z odległości 10 kroków Z. strzelił, trafiając Zajadłego w klatkę piersiową. Przeniesiony do szpitala w kilkanaście dni zmarł.
Sprawą zajęły się władze prokuratorskie.
14 grudnia ub. roku rozpatrywał tę sprawę sąd okręgowy w Bydgoszczy, który skazał AZ na 8 lat więzienia, a siostrę jego H. na 6 miesięcy więzienia. Sąd apelacyjny AZ obniżył karę do 3 lat więzienia.
Wniesiono kasację, którą Sąd Najwyższy uwzględnił.
27 listopada sprawę tę ponownie rozpatrywał sąd apelacyjny w Poznaniu.
Do Poznania przybył ziemianin Z. ze swą siostrą w asyście adwokata sen[.] Wyrostka (znanego skądinąd) z Warszawy
Po rozpoznaniu tej sprawy sąd apelacyjny w Poznaniu skazał AZ na 4 lata więzienia, siostrę zaś jego uniewinnił.
Nadto sąd postanowił ze względu na wysokość orzeczonej kary Z. aresztować.
Woźni zamknęli ziemianina w sądowej celi dla więźniów, poczem przekażą go władzom więziennym. (k)
to whom or to what is related to

x18

Aresztowanie ziemianina na sali sądowej. Sprawa WZ w apelacji — Jako obrońca stanął sen. Wyrostek z Warszawy (28 NOV 1934)
Identifier: MR13411-C
Last changes: 14 APR 2019
Privacy policy:
  • attributes — public
  • date and time — public
  • records — public
Suggest changes
Generated by JSFamilia